Niespełna 5 proc. hoteli w stolicach krajów CEE-6 (Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia, Słowacja i Czechy) posiada zweryfikowany certyfikat ESG. Do 2030 r. hotele w tych krajach muszą zmniejszyć swój ślad węglowy o ponad 50 proc. – wynika z raportu „Getting Real about ESG in Hotel Real Estate” przygotowanego przez CMS oraz Cushman & Wakefield.
ESG w hotelarstwie – coraz ważniejszy czynnik inwestycyjny
Połowa inwestorów hotelowych w Europie Środkowo-Wschodniej uwzględnia kwestie ESG w analizie due diligence prowadzonej na potrzeby transakcji. 40 proc. jest w trakcie wprowadzania ich do swojej analizy. Dzięki temu nie tylko pojawia się dodatkowa okazja do zwiększenia wartości aktywów, ale także ograniczone zostaje zagrożenie potencjalnymi problemami podczas transakcji. Ponad 50 proc. inwestorów napotkało wyzwania związane z kwestiami ESG podczas transakcji nabywania i zbywania hoteli. U około 35 proc. spowodowało to znaczące konsekwencje finansowe, przekraczające pół miliona euro.
Ponadto, ESG stało się ważnym standardem wykorzystywanym do oceny długoterminowego wpływu danej firmy na środowisko i społeczeństwo. Dodatkowo wspiera pozyskiwanie talentów, innowacje, zwiększanie wartości marki i możliwości lepszego finansowania. Zrównoważone hotele mogą również uzyskać lepsze warunki komercyjne od operatorów, którzy niebawem odczują skutki rosnącej liczby unijnych regulacji dotyczących ESG.
– ESG to nie tylko imperatyw moralny. To także kluczowy czynnik napędzający tworzenie wartości i siły w sektorze hotelarskim. Wraz z ewolucją oczekiwań klientów, inwestorów i organów regulacyjnych, właściciele i operatorzy hoteli muszą dostosowywać się i wprowadzać innowacje, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na zrównoważone i społecznie odpowiedzialne praktyki. Unia Europejska dynamicznie rozwija prawodawstwo promujące zieloną transformację. Przyjęto już kilka aktów prawnych w celu zwiększenia skuteczności sprawozdawczości w kwestiach środowiskowych, społecznych i związanych z zarządzaniem. Będą one miały bezpośredni wpływ na sektor finansowy, a także na sektor hotelarski, ponieważ interesariusze będą w coraz większym stopniu oceniać wyniki hoteli w zakresie ESG – mówi Lukas Hejduk, partner CMS.
– Wskaźniki ESG zyskują w ostatnich miesiącach na znaczeniu w każdym sektorze i hotelarstwo nie jest tu wyjątkiem. Hotele w znaczącym stopniu przyczyniają się do degradacji środowiska. Wysoka konsumpcja energii, wody oraz produkcja odpadów na szeroką skalę – to jedne z największych wyzwań w obszarze środowiskowym. Znaczący wpływ na społeczności lokalne przekłada się m.in. na konieczność efektywniejszego angażowania miejscowych pracowników oraz nawiązywania współpracy z okolicznym biznesem. Regulacje ESG to również szereg wyzwań w obszarze łańcuchów dostaw, które w przypadku sektora hotelarskiego są najczęściej mocno rozdrobnione i trudne do kompleksowego zweryfikowania – dodaje Angelika Szufel z CMS.
ESG w hotelarstwie: potrzebne certyfikaty
W sektorze hotelarskim istnieje szeroka gama różnych oznaczeń ekologicznych, o niejednolitej jakości i wiarygodności. Poniżej 5 proc. hoteli w największych miastach Europy Środkowo-Wschodniej posiada certyfikaty ESG uznawane przez Google Travel. Są to: BREEAM, LEED, Green Key, Green Globe, Earth Check, GSTC itp. Natomiast inwestorzy instytucjonalni mają zwykle rygorystyczne zasady dotyczące ESG, czasami obejmujące obowiązkową certyfikację portfela nieruchomości.
Aby spełnić rosnące wymagania hotele w Europie Środkowo-Wschodniej będą musiały znacznie zmniejszyć swój ślad węglowy i energochłonność. Zgodnie ze ścieżkami redukcji zużycia energii w narzędziu Carbon Risk Real Estate Monitor (CRREM) intensywność emisji dwutlenku węgla w hotelach w krajach CEE-6 powinna zmaleć o około 17 proc. do 2025 r. i 53 proc. do 2030 r.
– Markowe i duże hotele zazwyczaj kierują swoją ofertę do międzynarodowych korporacji, organizujących spotkania, imprezy motywacyjne, konferencje i wystawy. A tacy klienci cenią sobie certyfikaty ekologiczne. Ponadto, wielu renomowanych operatorów i najemców zachęca właścicieli do uzyskania certyfikatu, a niektórzy mają nawet własne programy w zakresie zrównoważonego rozwoju. Jednak większość rynków hotelowych w Europie Środkowo-Wschodniej ma stosunkowo niską penetrację marek. Co więcej, większość hoteli jest stosunkowo małych i znajduje się w starszych obiektach, często zabytkowych, co sprawia, że osiągnięcie zadowalającego poziomu certyfikacji jest trudniejsze. Wyjątkiem jest Warszawa, w której wiele hoteli jest dość nowoczesnych i działa pod marką – mówi David Nath z Cushman & Wakefield.