by Branża life sciences stoi przed wyzwaniem dostosowania się do wymogów ESG, które stają się nieodłącznym elementem zrównoważonego rozwoju. W obliczu globalnych zmian klimatycznych sektor ten musi podjąć zdecydowane działania. Szacuje się, że system ochrony zdrowia z uwzględnieniem branży life sciences odpowiada dziś za 4,4 proc. globalnych emisji dwutlenku węgla.
Z raportu KPMG pt. „Unravelling Sustainable Business Transformation in Life Sciences” wynika, że 79 proc. firm z sektora planuje zwiększenie inwestycji w zrównoważony rozwój w ciągu najbliższych trzech lat. Z tego 28 proc. deklaruje znaczący wzrost wydatków.
Ponad 4 proc. globalnych emisji CO2
Zmiany klimatyczne, rosnące zapotrzebowanie na wodę oraz wyzwania związane z dostępnością terapii to tylko niektóre z problemów branży life sciences. Wprowadzenie rozwiązań cyrkularnych, rozwój sztucznej inteligencji oraz systemowa współpraca między organizacjami stają się kluczowe dla przetrwania i rozwoju. Szacuje się, że system ochrony zdrowia z uwzględnieniem branży life sciences odpowiada dziś za 4,4 proc. globalnych emisji dwutlenku węgla.
Wczesne wdrożenie zrównoważonych rozwiązań może przynieść firmom liczne korzyści. M.in. dostęp do zielonych subsydiów, które będą stopniowo maleć wraz z popularyzacją nowych standardów. Z raportu wynika, że liderzy ESG mogą osiągać nawet 2,5-krotnie wyższe zyski przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i umorzeń (EBIDTA) w porównaniu do firm pozostających w tyle w kwestii raportowania ESG. Co więcej, aż 53 proc. respondentów z sektora life sciences uważa zmianę podejścia do ESG za kluczową dla przetrwania ich organizacji. 79 proc. planuje zwiększenie inwestycji w tym zakresie w najbliższych trzech latach, z czego 28 proc. deklaruje znaczący wzrost wydatków.
