Dyrektorzy i właściciele firm są często hamulcowymi zrównoważonego rozwoju. Na niewystarczające zaangażowanie zarządu w obszar ESG narzeka 40 proc. przedstawicieli działających w Polsce organizacji. Do poprawy są też kwestie związane z edukacją pracowników.
Wdrażane właśnie w Polsce przepisy dotyczące zrównoważonego rozwoju pośrednio dotkną też firmy z sektora MŚP. Często są one dostawcami czy podwykonawcami największych spółek, a więc istotnym elementem ich łańcucha wartości.
– Przedsiębiorcy muszą zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z potrzebami dużych graczy rynkowych, które związane są z procedurami należytej staranności i koniecznością dostępu do rzetelnych, wiarygodnych danych dotyczących ESG. Kluczowym zadaniem jest więc edukacja w obszarze zrównoważonego rozwoju – mówi Miłosz Marchlewicz, dyrektor ds. komunikacji Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Tymczasem, jak wynika z raportu LeasingTeam Group „Czy firmy w Polsce dbają o zrównoważony rozwój?”, świadomość rangi tematów z tym związanych jest niewystarczająca. 17 proc. badanych nie wie czy przedsiębiorstwa, w których pracują prowadzą jakiekolwiek działania w obszarze ESG. Co piąta firma deklaruje wprost, że nie zamierza nic robić w tej kwestii. Według połowy badanych przeszkodą we wdrażaniu inicjatyw związanych ze zrównoważonym rozwojem jest brak świadomości wśród pracowników oraz ich znikome zaangażowanie. Mało tego, w firmach, które nie prowadzą działań ESG ewidentnie brakuje wiedzy dotyczącej przyczyn takiego stanu rzeczy. 57 proc. przedstawicieli firm nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w ich organizacjach nie ma takich działań. Z kolei 9 proc., bez owijania w bawełnę, stwierdza, że taka jest decyzja zarządu.
– Oznacza to, że albo do nikogo z firmy nie dotarła informacja o nowych obowiązkach, albo została ona zignorowana, jako mało istotna. I tutaj warto się zatrzymać, gdyż nawet jeśli firma jest mała i nie jest notowana na giełdzie, już dzisiaj może być, i prawdopodobnie będzie, zapytana przez partnerów biznesowych i klientów, jak zarządza swoim wpływem na środowisko i społeczeństwo. Jeśli nim nie zarządza, może stracić kontrakt lub np. nie otrzymać finansowania z banku – mówi Magdalena Felczak, doradczyni w obszarze zrównoważonego rozwoju i komunikacji.
Zrównoważony rozwój w rękach zarządu
Z jednej strony aż 40 proc. uczestników badania uważa, że zaangażowanie kadry kierowniczej w obszar ESG nie jest wystarczające. Z drugiej strony tylko w co piątej firmie, zarząd nie prowadzi obecnie żadnych działań wpływających na postawy pracowników w zakresie ESG. Optymizmem napawa fakt, że w 64 proc. organizacji kadra zarządzająca zapewnia odpowiednie zasoby i narzędzia do realizacji działań ESG. Daje także dobry przykład poprzez własne działania i podejmowane decyzje. Niewiele mniej uczestników badania (59 proc.) twierdzi, że kadra kierownicza w ich firmie stawia jasno określone cele i wymagania dotyczące zrównoważonego rozwoju. W co drugiej organizacji modelowanie odpowiednich postaw pracowników odbywa się poprzez promowanie i nagradzanie pro środowiskowych i prospołecznych inicjatyw.
– Wyniki przeprowadzonego przez nas badania stawiają sprawę jasno. Zatrudnieni mają świadomość, że kadra kierownicza ma istotny wpływ na postawy pracowników. Dźwignią zrównoważonego rozwoju jest więc właściwa postawa zarządu i managerów. Wyzwaniem pozostaje też transparentna komunikacja korzyści płynących z wdrożenia działań ESG, zarówno w samej organizacji, jak i wśród kluczowych interesariuszy – podsumowuje Iga Pazio z LeasingTeam Group.