Większość regulacji związanych ze zrównoważonym rozwojem nie jest w firmach znana i prawidłowo identyfikowana. Tematyka ta kojarzy się głównie z działalnością ekologiczną i wpływem na środowisko naturalne. Na tym polu firmy MŚP podejmują pierwsze kroki wdrażające ESG. Nieliczne z nich realizują działania związane z ładem korporacyjnym i społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR). Czasem jednak za deficytami w wiedzy teoretycznej i identyfikacją poszczególnych pojęć kryją się prowadzone realne działania ESG, którym przedsiębiorcy nie przypisywali znaczenia w kontekście zrównoważonego rozwoju. Takie wnioski płyną z badania przedsiębiorców z sektora MŚP zrealizowanego na zlecenie Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Poziom rozpoznawania terminów związanych ze zrównoważonym rozwojem wśród respondentów nie był wysoki. Można je podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to pojęcia rozpoznawane przez około połowę badanych. Najwyższy odsetek znajomości dotyczył w tej grupie śladu węglowego (55,5 proc.). W dalszej kolejności: należytej staranności (50,7 proc.), śladu wodnego (48,5 proc.), zrównoważonego łańcucha dostaw (46,2 proc.) oraz gospodarki obiegu zamkniętego (44,1 proc.).
Druga grupa to terminy, które rozpoznawał jedynie jeden na czterech lub pięciu ankietowanych przedstawicieli firm: ESG (27,7 proc.); greenwashing (26,3 proc.); Cele Zrównoważonego Rozwoju i Agenda 2030 (24,6 proc.); CSR (21,8 proc.) oraz Taksonomia UE (18,8 proc.).
Przepisy z zakresu zrównoważonego rozwoju: pojęcia mało znane, ale ważne
W ślad za poziomem znajomości terminów dotyczących zrównoważonego rozwoju idzie ważność przypisywana tej kwestii w przedsiębiorstwie. Blisko połowa (47,3 proc.) przedstawicieli badanych przedsiębiorstw uważa, że jest to ważna kwestia w działalności biznesowej ich firmy. Jeden na trzech (33,2 proc.), jest odmiennego zdania. Co piąty badany (19,5 proc.) udzielił odpowiedzi „trudno powiedzieć”. Znajomość terminów związanych ze zrównoważonym rozwojem pokrywa się z jego wagą dla przedsiębiorstwa. Im ważniejszy jest w opinii badanych zrównoważony rozwój, tym częściej identyfikują oni znaczenie związanych z nim terminów.
Przepisy z zakresu zrównoważonego rozwoju: brak znajomości pojęć, brak znajomości prawa…
Kolejnym zagadnieniem poruszanym w badaniu była tematyka norm prawnych regulujących wdrażanie zasad zrównoważonego rozwoju. A także poziom znajomości wybranych przepisów go dotyczących. Tematyka ta jest o tyle istotna, że wymienione przepisy dotyczyć będą w najbliższej przyszłości coraz większej liczby przedsiębiorstw działających na terenie UE. Jedynie szczegółowe poznanie ich i związanych z nimi wymagań zapewni płynne wprowadzenie nowych regulacji w badanych firmach.
Tymczasem aż 63,2 proc. badanych nie zna żadnego z wymienionych w ankiecie przepisów. Każdy z nich identyfikuje przeciętnie co dziesiąty badany – od 7,7 proc. dla NFRD do 12,8 proc. dla Taksonomii UE.
… i brak docenienia ich wpływu
W opinii respondentów przepisy z zakresu zrównoważonego rozwoju (CSRD, CSDD) nie mają wpływu na ich działalność biznesową. Tak wskazuje 43,1 proc. badanych (31,3 proc. odpowiedzi „raczej nie” oraz 11,8 proc.„zdecydowanie nie”). Jedynie ¼ z nich (23,3 proc., w tym 18,2 proc. wskazań odpowiedzi „raczej tak” oraz 5,1 proc. zdecydowanie tak”) dostrzega taki wpływ. Jednocześnie ponad ⅓ badanych (33,6 proc.) nie ma zdania na ten temat. Prawdopodobnie, nie mają oni wiedzy na temat tych regulacji, która pozwoliłaby na ocenę ich związku z działalnością biznesową firmy.