Od Lahti w Finlandii po Londyn w Wielkiej Brytanii i szwedzki Sztokholm – Corporate Knights Sustainable Cities Index wskazał 10 najbardziej zrównoważonych miast na świecie. Pomiarów dokonano w 12 kategoriach i objęto nimi miejscowości różnej wielkości.
W kwestii redukcji emisji dwutlenku węgla, kluczowa jest integracja i partnerstwo. Działania w izolacji, na własną rękę i tylko na własny rachunek, nie uratuje planety. Dlatego też coraz częściej miasta różnej wielkości postrzegane są jako jeden organizm, w którym każde indywidualne działanie ma wpływ na cały organizm.
Zrównoważone miasta to sposób myślenia, który zawiera w sobie te idee. Corporate Knights Sustainable Cities Index poszerza tę perspektywę, porównując miasta z ich rywalami.
Miasta są klasyfikowane według 12 kryteriów:
- Emisje gazów cieplarnianych w zakresie 1
- Emisje oparte na konsumpcji
- Zanieczyszczenie powietrza cząstkami stałymi
- Otwarta przestrzeń publiczna
- Dostęp do wody
- Zużycie wody
- Wydajność infrastruktury drogowej
- Udział zrównoważonych środków transportu
- Uzależnienie od samochodów
- Wytwarzane odpady stałe
- Odporność na zmiany klimatu
- Polityka w zakresie energii odnawialnej.
Tegoroczne Top 10 najbardziej zrównoważonych miast, w odwrotnej kolejności, to:
- 10. Vancouver, Kanada
- 9. Winnipeg, Kanada
- 8. Berlin, Niemcy
- 7. Sydney, Australia
- 6. Auckland, Nowa Zelandia
- 5. Londyn, Wielka Brytania
- 4. Lahti, Finlandia
- 3. Kopenhaga, Dania
- 2. Oslo, Norwegia
- 1. Sztokholm, Szwecja
Sztokholm nie jest zaskoczeniem
Nie ma zaskoczenia – to Skandynawia ponownie pokazuje światu drogę do zrównoważonego rozwoju. Sztokholm jest pionierem w dziedzinie zrównoważonych miast. Od 1990 r. wpływ miasta na klimat i emisje gazów cieplarnianych zmniejszyły się o ponad połowę. Pomimo tego, że w tym czasie miasto znacznie się rozwinęło i zwiększyło swoją populację.
Zmniejszona emisja i zwiększona sekwestracja dwutlenku węgla powinny zapewnić, że miasto będzie zrównoważone do 2030 r. i wolne od paliw kopalnych do 2040 r.
Ogromna sieć banków żywności zapewnia, że niewykorzystane jedzenie z domów i restauracji jest przekazywana dalej, zmniejszając ilość odpadów. Ponadto 80 proc. ogrzewania w Sztokholmie pochodzi z sieci ciepłowniczej, która zamiast ogrzewać każdy budynek indywidualnie energią elektryczną lub olejem, wykorzystuje lokalne zasoby. Są to spalane śmieci lub nadmiar ciepła z produkcji przemysłowej lub centrów danych. Tych zasobów używa się do podgrzewania wody i rozprowadzania jej do całego systemu. Dzięki temu 93 proc. całej energii w systemie pochodzi z recyklingu lub ze źródeł odnawialnych.
Więcej o zrównoważonych miastach.
Źródło: https://sustainabilitymag.com