by Mars, dostawca przekąsek, żywności i produktów dla zwierząt domowych, chce zainwestować ponad miliard dolarów w czasie najbliższych 3 lat w działania na rzecz klimatu. Firma zobowiązała się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla w całym łańcuchu dostaw o połowę do 2030 r.
Nowe zobowiązania są elementem opublikowanej przez Mars mapy drogowej Net Zero.
2050 r. może wydawać się odległą przyszłością. Kluczowe znaczenie ma jednak to co zrobimy podczas najbliższych 7 lat. Mam możliwość i obowiązek zapewnić rzeczywistą redukcję emisji i wprowadzić biznes na wyraźną ścieżkę do osiągnięcia zerowego poziomu emisji netto do 2050 roku. Dlatego Mars zobowiązał się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 50 proc. do 2030 roku. Nie możemy czekać na poprawę sytuacji gospodarczej; musimy iść naprzód z inwestycjami, które chronią naszą działalność dziś i w przyszłości – powiedział Poul Weihrauch, dyrektor generalny Mars.
Firma przedstawiła kilka inicjatyw i obszarów, na których będzie się koncentrować, aby osiągnąć swoje cele. Są nimi:
- przejście na energię odnawialną – z uwzględnieniem energii wykorzystywanej przez rolników i klientów;
- przeprojektowanie łańcuchów dostaw w celu powstrzymania wylesiania poprzez zwiększenie przejrzystości i identyfikowalności kluczowych składników, takich jak kakao, soja i wołowina;
- współpraca z rolnikami w zakresie rolnictwa regeneracyjnego i innych inicjatyw inteligentnego rolnictwa;
- poprawa i optymalizacja logistyki.
Mars zapowiedział również, że uwzględni działania na rzecz klimatu w swoim zarządzaniu i planowaniu biznesowym, w tym w planach zmiennych wynagrodzeń kadry kierowniczej wyższego szczebla. Także w planowaniu inwestycji, strategii, fuzji i przejęć – poprzez włączenie działań na rzecz klimatu, jako celu akcjonariuszy.
Mars zawsze podążał za nauką. Nauka mówi, że musimy ograniczyć emisje w całym naszym łańcuchu o 50 proc. do 2030 roku. Wskazuje też na pięć podstawowych zasad, które powinny uwzględniać mapy drogowe Net Zero, aby zapewnić rzeczywisty wpływ. Chodzi o to, że m.in. nie ma miejsca na wyłączenia lub wyjątki i że musimy przedkładać wyniki nad obietnice. Przygotowując naszą mapę drogową, dowiedzieliśmy się, że jest to w pełni możliwe do osiągnięcia. Dzięki dostepnym technologiom, a także całkowicie przystępne cenowo – powiedział Barry Parkin, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju i zaopatrzenia w firmie Mars.
Firma podała, że jej emisje osiągnęły szczyt w 2018 r. Spółka już zmniejszyła bezwzględną emisję o 8 proc., czyli 2,6 miliona ton metrycznych, w porównaniu z 2015 r. To wszystko zadziało się pomimo 60 proc. wzrostu działalności w tym okresie. Zmniejszenie emisji o połowę do 2030 r. wyeliminowałoby około 15 milionów ton emisji.
Inwestowanie w klimat nie jest kompromisem między planetą a produktywnością czy też między środowiskiem a zatrudnieniem. Konsumenci i nasi współpracownicy wyraźnie chcą jednego i drugiego – my również. Inwestowanie w redukcję emisji jest rozsądną polityką biznesową, jest osiągalne, przystępne cenowo i absolutnie konieczne – dodał Poul Weihrauch.
źródło: ESGToday
